Jeżeli masz już doświadczenie w sprzedaży online to wiesz, że dobrej jakości zdjęcie sprzedaje produkt. Dobra fotografia produktów jest ważna w przypadku wszystkich sklepów i tych z ubraniami i kosmetykami, ale też na stronach z paliwem do biokominków.
Dlaczego jakość i ilość zdjęć jest tak ważna? Po pierwsze dlatego, że klient chce dokładnie widzieć co kupuje. Po drugie dlatego, że jakość estetyczna zdjęć wpływa na podświadomą ocenę wiarygodności sklepu.
Aby mieć efekty sprzedażowe należy zapewnić potencjalnemu klientowi takie wrażenia wizualne, żeby jeżeli już znalazł się na stronie, to na niej jak najdłużej pozostał, a finalnie dokonał zakupu i nie zwrócił towaru w przeciągu 14 dni.
A jak wygląda sytuacja, jeżeli nie mamy swojej strony i sprzedajemy na przykład na Allegro?
Wygląda tak samo. Jeżeli klient ma do wyboru towar w takiej samej cenie, a kiepsko zaprezentowany, to wybierze sprzedawcę, który z większą starannością prezentuje produkt.
Zatem co to jest dobre zdjęcie? Jakie słowa nasuwają się kiedy o tym pomyślimy:
WYRAŹNE? ŁADNE? ESTETYCZNE?
Właśnie tak! Produkt musi przyciągnąć wzrok i zachwycić. Musi wzbudzić zainteresowanie, tak duże, aby klient został na stronie i zaczął rozważać kupno.
Najważniejsze, główne zdjęcie to ZDJĘCIE CAŁEGO PRODUKTU na neutralnym, białym tle.
Jeżeli klient zwrócił uwagę na produkt, to przejdzie do drugiego etapu procesu zakupowego: warto? niewarto?
Klient będzie szukał bardziej precyzyjnej informacji, która upewni go w wyborze.
Opis produktu tego nie zastąpi, nie określi struktury materiału, detali. W sklepie stacjonarnym klient dotknąłby produktu, w sklepie internetowym musimy ten szczegół pokazać.
Jeżeli sprzedajesz ubrania to warto pokazać strukturę materiału lub detale, które wpływają na wyjątkowość produktu, na przykład piękna podszewka, albo ozdobne guziczki.
Jeżeli działasz w branży beauty i w twoim sklepie internetowym można kupić kremy, to warto pokazać konsystencję lub kolor kosmetyku.
Czasami warto dostarczyć coś ekstra, czyli inspiracje.
Produkt musi zachwycić, musi zainspirować klienta, dlatego warto pokusić się o ZDJĘCIE LIFESTYLOWE, takie które bardziej wywoła emocje, niż przekaże precyzyjną informację o produkcie. Jeżeli przedstawimy produkt w aranżacji pobudzimy wyobraźnię i prawdopodobnie przyspieszymy decyzję zakupową.
Jeżeli dostarczyliśmy wystarczająco informacji wizualnych, podpartych opisem i cena będzie do odpowiednia, klient kupi produkt.
I na koniec jeszcze jedna rada.
Nie można zapomnieć o kontekście.
Nie wystarczy zrobić dobrej jakości zdjęcie, które przedstawi jak najwierniej produkt.
Ważne jest też pokazanie produktu w otoczeniu. I nie mówię tu o wspomnianym wcześniej zdjęciu lifestylowym.
Posłużę się przykładem, ponieważ właśnie przyszła do mnie paczka z zamówieniem ze sklepu, który bardzo dobrze znam, gdzie już niejednokrotnie robiłam zakupy. Kupując nie miałam wątpliwości, że produkt będzie dobrej jakości.
A jednak... muszę go zwrócić. To kłopot dla mnie i dla sprzedawcy.
Dlaczego zwrócę produkt? Otóż dlatego, że rozczarował mnie. Na stronie sklepu zabrakło zdjęć kontekstowych. Gdyby zamówione przeze mnie kapcie były pokazane na stopach, nie kupiłabym ich, bo mają przerysowane proporcje. Rozmiar się zgadza, ale są tak wielkie, że nogi wyglądają w nich karykaturalnie. Wybrałabym inny produkt tego sprzedawcy i nie musiałabym teraz go zwracać. Żaden sprzedawca nie lubi zwrotów, bo to robi złe wrażenie i podnosi koszty.
Tak więc podsumowując:
Warto zainwestować w więcej niż jedno zdjęcie. W dłuższej perspektywie to się opłaci.
P.S.
Sesja dla marki YOUR KAYA, przykład idealnie przygotowanej prezentacji produktu w sklepie online - zestawu startowego dla najmłodszych kobiet
Comments